środa, 2 października 2013

Imagin o Harrym część 14 pt ,,List''

..............................Gdy się położyłam Niall zaprosił do siebie Harry'ego by znów z nim porozmawiać.
 Jak chłopak przyszedł zaczęli rozmowę.
-Hej Bracie ! Gdzie T.I ?- zaczął Hrry
-Ci..... śpi-tłumaczył kuzyn
-Aaa... ale , dlaczego śpi ? jest dość wcześnie.
-Źle się czuła,wymiotowała..
-Niall..... ja się boję. Jeśli ten zasraniec ją zgwałcił ?
-Już nie wymyślaj.Po prostu się źle poczuła. To normalne.
-Ej ja jej kupię test ciążowy.
-Harry !!! Rozumiesz co do ciebie mówię ?
-Ale...
-Żadne ale ! przestań już. Wiem ,że bardzo się o nią martwisz bo ją kochasz ale nie musisz tak wymyślać.
-Dobra ,dobra przepraszam.Mogę do niej pójść ?
Podszedł do mnie z kolegą gdy spałam. Harry usiadł na łóżku na którym ja leżałam.
-Harry ! Złaź jeszcze ją obudzisz..
-Nie obudzę.. - powiedział chłopak i dotknął moich dłoni.

-Ale ma zimne ręce... - dokończył Harry
-Harry ! Obudzisz ją daj jej odpocząć. -wołał Irlandczyk
-Niall. Ja ,ja jej to powiem.
-Co ??? Teraz ? jak śpi ? jak jest zmęczona ?
-Lepiej późno niż wcale. Wyjdź.- powiedział loczek po czym kuzyna nie było już w pokoju.
Harry siedział koło mnie bardzo długo. Minęła jakaś godzina a ja nadal spałam. Chłopak w tym czasie sobie rysował, chodził, siedział ,nudził się, po cichu podśpiewywał. A ja lekko otworzyłam oczy.
-Ha...Harry ? - powiedziałam nie wyraźnym,osłabionym głosem.
-T.I !!! Jak dobrze,że już wstałaś. Jak się czujesz ?
-Y..y.. trochę lepiej. Co ty tu robisz ?
-Bo ja chciałem... chciałem.. no ten wierz powiedzieć ci ,że......
-Że ?
-Że..... yy Niall zrobił ci jedzenie i żebyś zeszła na dół. Miałem ci to przekazać jak wstaniesz.
-O to świetnie ! Jestem bardzo głodna. Mógł byś go poprosić by przyniósł mi je tutaj?
-yym tak już idę ! - powiedział loczek i poszedł do mojego kuzyna.
-Niall masz coś do żarcia ?!
-yy.. Co ? nie. Nie mamy nic.Co powiedziała T.I ? :D
-Kurde musisz coś zrobić do jedzenia !!!
-Ale co ona powiedziała ?
-Później ci opowiem yym idę do niej. - powiedział Harry i szybko do mnie pobiegł tłumacząc mi ,że Niall zjadł przygotowane jedzenie. Byłam bardzo głodna więc poprosiłam przyjaciela by poszedł mi coś kupić.
Gdy Harry wychodził do sklepu ,coś mu się przypomniało. Szybko pobiegł do blondyna i powiedział mu by pogniótł i wyrzucił kartkę ,na której coś narysował.Niall nie wiedział o co chodzi ale poszedł do mnie do pokoju i starał się żebym nie zauważyła ,że czegoś szuka. Nie zoriętowałam się .Mój kuzyn wyrzucił rysunek do kosza chociaż sam nie widział co to jest. Gdy Harry wrócił z jedzeniem ,szybko je zjadłam i usiedliśmy porozmawiać.Harry zaczął temat Leo ,który mnie pobił i nie wiadomo co jeszcze. Ponieważ mnie uśpił i nie byłam świadoma. W torbie z zakupami znalazłam test.Test ciążowy rzecz jasna.
Krzyczałam na Harry'ego :
-Harry ! Po co mi to kupiłeś ? Nie jestem w ciąży rozumiesz ?
-Tak na wszelki wypadek...chcę być pewny czy nie muszę go zabić.

-Harry......
-No co ?
-Teraz przesadzasz trochę. Nikogo nie będziesz zabijał. - Wytłumaczyłam chłopakowi a później zadzwonił jego telefon. Był to jego ojciec .Słyszałam tylko co mówi Harry :
-O Hej tato
-.............
-Tak ?? Tato ona ma już dzieci !!
-..............
-Wierz ,że to dla niej duży kłopot.
-...........
-No dobrze. Ja ? Ja u T.I
-...........
-Dobra już idę pa.
-............- dokończył jego ojciec ,nie wiadomo jakim zdaniem. Chłopak powiedział ,że musi iść więc poszedł. Irlandczyk pytał mnie o coś czego kompletnie nie rozumiałam :
-I co ?? Co mu odpowiedziałaś ?
-Ale ,że co ?
-No właśnie... co mu powiedziałaś ?
-Ale komu ?
-Harry'emu.
-Ale co miałam mu powiedzieć ?
-Tak/nie ??
-Ale .. na co miałam mu odpowiedzieć ?
-To ty nic nie wierz ?
-Ale  ,że czego ?
-On miał ci powiedzieć !
-Co miał mi powiedzieć ?
-O ja znowu to samo..... ja muszę wziąć sprawy w swoje ręce.T.I jeśli mi przyrzekasz ,że nic mu nie powiesz to coś ci wytłumaczę ..-postanowił mój kuzyn.
-Obiecuję... ale o co chodzi ?
-Sprawdź kosz- powiedział Irlandczyk po czym wyszedł.

-Co ?! Niall stój ! -krzyczałam ale chłopak już wyszedł. Sam nie wiedział co jest na kartce a kazał mi grzebać w koszu... od razu widziałam zgniecioną karteczkę. Postanowiłam ją otworzyć. W środku był.... List ! Zaczęłam go czytać :



    ,,  T.I wiem ,że tego nie zobaczysz. Nie chcę żebyś go zobaczyła.Od kąt cie spotkałem to czułem do Ciebie coś więcej. Wiem ,że ty tego nie rozumiesz bo uważałaś mnie za najlepszego przyjaciela ale tak było ! Nie chciał bym by ktokolwiek to zobaczył dlatego ta kartka zaraz zostanie przeze mnie rozdarta.Teraz tak pięknie śpisz. Dotykałem twoich dłoni... Są takie chłodne, takie zimne. Wiem ,że gdybyś to przeczytała ,nasza przyjaźń została by skończona. Najlepiej to zabiorę i spalę. Wtedy tego nie zobaczysz. Może to ci się wydawać dziwne ,że piszę do osoby ,która nawet tego nie przeczyta. Ale to mi sprawia taką radość .Jak bym do ciebie to mówił. Teraz po prostu brak mi odwagi. Ale gdy się wybudzisz... To spróbuję .
Byłem twoim przyjacielem i nim zostanę. Przepraszam ale ja po prostu Cię <><><><><><><><><>

                                                                                Twój Hazza Styles ;*   ''



(Ostatnie słowo było wyrwane.)
Skończyłam to czytać od razu zobaczyłam jak po policzkach lecą mi łzy ,których wcześniej nie dostrzegałam.Płakałam okropnie. Coś mnie tak kuło w środku. Miałam ochotę zapytać Harry'ego czy to prawda. Nikt nigdy tak mi nie powiedział.Nawet Leo mniej mi zaimponował tymi swoimi pieniędzmi ,niż mój szczery przyjaciel tym listem. Nigdy bym sobie tego nie wyobraziła. Nie wiedziałam co teraz robić. Nie mogłam mu powiedzieć o tym liście.Przecież bardzo nie chciał żebym go czytała. Zresztą obiecałam to Niall'owi.Że mu nie powiem. Obiecałam. Zaczęłam płakać jeszcze bardziej. Nie wiedziałam co zrobić z listem. Zeszłam na dół i nikogo nie było. Myślałam ,że chociaż Niall ,że on gdzieś tu jest. Że będę mogła go przytulić... Ale jego nie było. Znalazłam karteczkę na drzwiach ,na której było napisane ................

2 komentarze:

  1. Jezu boskie! <333
    Pisz szybko! :***
    Już się nie mogę doczekać co będzie dalej <33
    Zapraszam do mnie :)
    http://loolopowiadaniao1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń